Syn marnotrawny na obczyźnie zaspokajał głody (Łk 15:13-19). Jeżeli przejdziemy te same etapy co on, wraz z przetrwaniem cierpienia, to znajdziemy się w lepszym miejscu w Duchu: w wyższym autorytecie, gotowi, by przyjąć więcej od Boga w kwestii odpowiedzialności za nasze życie i poszerzania Królestwa Bożego. Mówimy, że osobiste doświadczenie, przeżycie uzupełnia wiarę. Oby tylko głód tych przeżyć służył poznaniu Pana. Bo co, jeśli te przeżycia są celem samym w sobie? Szukasz silnych wrażeń? Z nimi jest tak jak z używkami; idą coraz silniejsze dawki. I nic ponad to. Jest inna droga: zamiast intensywności szukaj raczej głębi przeżyć, ich znaczenia, bez odwlekania. Szukaj, by błogosławić innych, niekoniecznie siebie. Szukaj spotkania z Ojcem. ▶ 53 min