Którędy? Przez wiarę. Także i dla tych „z dłuższym stażem”. Porzućmy nadzieje zakotwiczone w okolicznościach. Jeśli jest jeszcze przed nami coś dobrego, to tylko doświadczenie Bożej chwały i podawanie dalej Bożego królestwa innym ludziom. Do tego potrzebujemy bliskości Jezusa i chodzenia z Nim. To jest życie, do którego Bóg nas zaprasza. Wejdź do schowka, gdzie nikt nie zobaczy ciebie, ani ty nikogo, na pustkowie (eremos – Mk 1:35). Żeby być z Nim, po co? Aby na TYM stanąć, a nie na zewnętrznych potwierdzeniach tożsamości, ani na ładnej aranżacji niedzielnego nabożeństwa. Odebrać swoją nagrodę, niezależnie. Monoteizm to monotonia? W pewnym sensie tak, bo istota rzeczy jest pozazmysłowa… ▶ 62 min