Sumienie jest zrobione tak, żeby przypominać nam to pytanie. Żeby sprawdzać swoje serce wielokrotnie, szukać, poznawać drogi, wracać na właściwe ścieżki… Dobrze, pytaj, codziennie. A uważaj, żeby nie pilnować zobowiązań, standardów, nakazów, których Bóg wcale na ciebie nie nakładał. Koń ma duży łeb, niech się martwi. Nie jesteśmy posłani na ten świat we własnym imieniu. Sam Jezus to mówi o sobie. „Przecież na to przyszedłem!” ▶ 64 min