Głód narasta i przygotowuje nas do bożego poruszenia, które szybko nadchodzi. On czyni więcej, dalej i głębiej, niż się spodziewamy. Musimy mieć słowo (prawdę) i ducha (ogień). Zatroszcz się o słowo w twoich myślach i o ducha w sercu, a Bóg zatroszczy się o wszystko w twoim życiu. Weźmy Mojżesza – jak wiele działań Ducha było w jego losach. Duchu Boży działający w nim był koniecznym uzupełnieniem dla wiedzy, prawdy, powołania objawionego mu prawdopodobnie jeszcze w młodych latach. „Dobrze przeczuwałeś! Tylko potrzebny ci ogień!!!”